1. Człowiek żywą świątynią Boga.

„Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd [i] z domu mego Ojca nie róbcie targowiska”. ( zob. J 2, 13-22 )

„Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście”. ( 1 Kor 3,16)

 

Popatrz na Jezusa żywego i prawdziwego ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Uwielbiaj Go, dziękuj za to, że uczynił Cię swoją świątynią. On pragnie ze świątyni twego serca wyrzucić tych, którzy ją znieważają i chce przebywać w tobie! To największe szczęście na ziemi!

2. Zrób rachunek sumienia, stań w prawdzie i zobacz komu pozwoliłeś zamieszkać w twym sercu:

„Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa” ( Mt 15,19 )

• jakie są moje myśli o Bogu? czym ranię Go w myślach? może brakiem zaufania, buntem wobec Jego woli, złorzeczeniem, brakiem zainteresowania, obojętnością…..

• jakie są moje myśli o drugim człowieku? czym ranię go w myślach? zazdrością, pychą, nienawiścią, urazą, gniewem, nieczystością, obojętnością, intrygami, podstępem…..

• co myślę o sobie? może nie czuję swojej wartości (jestem do niczego), albo uważam się za lepszego od innych, ….

• jakie jeszcze inne zły myśli pojawiają się we mnie?

• czy w sercu potępiłem bliźniego, uważam, że jest tak zły, że nie należy mu się uwaga, miłość (w moim sercu już go uśmierciłem).

• czy marzę o przyjemności seksualnej z inną osobą i dążę do realizacji? w moim sercu już dokonało się cudzołóstwo.

• czy moja wyobraźnia, myśli, pragnienia są zeszpecone czynami nierządnymi?

• czy kieruje mną chciwość, pragnienie, aby jak najwięcej mieć, posiadać, gromadzić? często jest to początek materializmu, nieuczciwości i kradzieży.

• czy na swoim sumieniu nie mam jakiegoś fałszywego oskarżenia, pragnienia zemsty, odwetu wobec osoby, która mnie skrzywdziła?

• czy życzę komuś niepowodzenia, klęski, złego losu? Czy noszę w sobie wulgarność, gniew, obelżywe słowa, poniżanie drugiego?

3 Jak wyrzucić tych niepożądanych lokatorów z twego serca?

Tylko Jezus ma odpowiedni bicz, aby wyrzucić tych, którzy szpecą i znieważają świątynię twojego serca. Proś Jezusa o pomoc. Jezus mówił:

„Beze Mnie nic uczynić nie możecie” (J 15,5)

W tych lub podobnych słowach módl się z głębokości twego serca:

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dziękuję Ci Jezu za Twą Eucharystyczną obecność tutaj i na całym świecie. Dziękuję Ci za Twą mękę, śmierć i zmartwychwstanie, i za Twoje zwycięstwo nad grzechem, śmiercią i szatanem.

W Twoje Imię Jezu Chryste i mocą Twojej Drogocennej Krwi oczyść świątynię mojego serca z tego, co ją szpeci i znieważa, co nie pozwala Tobie czuć się w niej dobrze.

Wyrzuć z mego serca złe myśli o Bogu…, o drugim człowieku… i o sobie samym... Oczyść mnie z nienawiści, uraz i niechęci wobec bliźnich. Oddal ode mnie wszelkie pragnienia nieczyste. Przepędź ze mnie ducha zemsty, chciwości, nieuczciwości, gniewu i przekleństwa.

Poślij swoich Aniołów, aby mnie strzegli i prowadzili. Maryjo moja najlepsza Matko Tobie się polecam, abyś wstawiała się za mną grzesznym(ą) teraz i w godzinie śmierci mojej. Amen.