Eucharystia, przeżywana w wierze, jest niezwykłym doświadczeniem, bo łączy przeszłość i przyszłość w teraźniejszości. W teraźniejszości „tu i teraz” doświadczamy sakramentalnie tego, co Jezus dokonał w przeszłości i czego dokona w przyszłości.

Jak to jest możliwe? W każdej Eucharystii słyszymy słowa „To czyńcie na moją pamiątkę”, a potem po aklamacji po przeistoczeniu kapłan mówi np. W III ME: „Wspominając Boże (gr. anamnesis) zbawczą mękę Twojego Syna, jak również cudowne Jego zmartwychwstanie i wniebowstąpienie oraz czekając na powtórne Jego przyjście składamy Ci wśród dziękczynnych modłów tę żywą i świętą Ofiarę”. Tu nie chodzi o zwykłe wspomnienie, przywołanie sobie tych wydarzeń w pamięci, czy wyobraźni, przypomnienie, jak to było, ale chodzi o (anamnesis) wspomnienie uobecniające. To nie zwykła pamiątka, lecz takie przypomnienie, przez które przywoływane wydarzenie staje się realnie obecne. Przez to wspomnienie uobecnia się Ofiara Chrystusa, Jego zmartwychwstanie, wniebowstąpienie i powtórne przyjście w sposób sakramentalny, czyli pod osłoną znaków. Potrzeba z naszej strony wiary w tę niezwykłą Pamiątkę.
Następuje teraz złożenie Ofiary bezkrwawej Chrystusa w słowach kapłana i z naszym towarzyszeniem duchowym. Kapłan w naszym imieniu mówi w różnych Modlitwach Eucharystycznych różne słowa W I ME „składamy Twemu najwyższemu majestatowi z otrzymanych od Ciebie darów Ofiarę czystą, świętą i doskonałą, Chleb święty życia wiecznego i Kielich wiekuistego zbawienia”. II ME „ofiarujemy Tobie, Boże, Chleb życia i Kielich zbawienia”. III ME „składamy Ci wśród dziękczynnych modłów tę żywą i świętą Ofiarę”, , IV ME „składamy Ci, Boże, Jego Ciało i Krew, jako Ofiarę miłą Tobie i zbawienną dla całego świata”. Zauważmy, że nie jest to jakaś nowa Ofiara, ani nie jest to „powtórzenie Ofiary Chrystusa”. Jest to uobecnienie jedynej, dokonanej raz na zawsze Ofiary Jezusa Chrystusa. Mówi o tym list do Hebrajczyków: „Jezus Chrystus przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga”.
Warto pamiętać o tym, że razem z kapłanem składamy Najświętszą Ofiarę Chrystusa za nasze grzechy, ale też sami powinniśmy składać siebie w Ofierze. Możemy nadać nową wartość naszemu życiu, naszej modlitwie, naszej pracy, cierpieniu, naszym zajęciom, włączając je w Ofiarę Chrystusa.